przez anuk » Cz mar 12, 2015 03:57
Czy wiatr, firma, dostarcza gratis? Nieraz długie dni, czekamy na wiatr. A samochodowy alternator, jest prądnicą prądu przemiennego, trójfazowego, z wbudowanym prostownikiem trójfazowym Greca, sześciodiodowym. (na każdym szrocie, kupisz za grosik) Wystarczy jeno, kręcić ośką alternatora. Kręcić, czym się da, niekoniecznie wiatrem, który albo jest, albo Go nie ma. Zdycha,(od zdychania) zwłaszcza wieczorkiem, kiedy jest najpotrzebniejszy. Dlatego fotoogniwa, mają największą ilość wielbicieli. Można ładować akumulatorek, np. żelowy, w trakcie spływu, aby wieczorkiem, pooglądać telewizję...
(?)
Tylko po co?
Czy wiatr, firma, dostarcza gratis? Nieraz długie dni, czekamy na wiatr. A samochodowy alternator, jest prądnicą prądu przemiennego, trójfazowego, z wbudowanym prostownikiem trójfazowym Greca, sześciodiodowym. (na każdym szrocie, kupisz za grosik) Wystarczy jeno, kręcić ośką alternatora. Kręcić, czym się da, niekoniecznie wiatrem, który albo jest, albo Go nie ma. Zdycha,(od zdychania) zwłaszcza wieczorkiem, kiedy jest najpotrzebniejszy. Dlatego fotoogniwa, mają największą ilość wielbicieli. Można ładować akumulatorek, np. żelowy, w trakcie spływu, aby wieczorkiem, pooglądać telewizję... :lol: (?)
Tylko po co?