Takie rzeczy tylko w Nowej Zelandii. Stado owiec pomogło policji schwytać przestępców na Wyspie Południowej w prowincji Otago. Wcześniej funkcjonariusze ścigali uciekinierów przez półtorej godziny.
W Nowej Zelandii prawie nic nie dzieje się bez udziału owiec.
Zwierzęta na antypodach pomagają nawet w zatrzymaniu przestępców. Do takiej sytuacji doszło niedaleko Queenstown na Wyspie Południowej w prowincji Otago. Policjanci ruszyli tam w pościg za pędzącą po szosie hondą integrą. Samochód nie miał rejestracji, a jego kierowca wyraźnie ignorował polecania policjantów.
Uciekinierzy postawili funkcjonariuszom duże wyzwanie. Pościg trwał 90 min. i zakończył się... na stadzie owiec. Ścigani nie chcieli taranować zwierząt i na widok stada ostro dali po hamulcach. To dało policji czas na pojmanie przestępców.
Stworzone przez człowieka wysypiska śmieci dają ptakom większą szansę na przeżycie – twierdzą naukowcy, których badania opublikowało pismo „Science Advances”. Wynika z nich, że coraz więcej bocianów decyduje się spędzić na zimę na wysypiskach niż w ciepłych krajach.
Bociany na zimę odlatywały z Europy do Afryki i do zachodniej Azji, jednak z najnowszych badań naukowców opublikowanych w piśmie „Science Advances” wynika, że w ostatnich dekadach w mroźnych miesiącach bociany zostawały bliżej domu. Przyciągały je wysypiska i resztki wyrzuconej przez człowieka żywności.
Naukowcy, używając urządzeń GPS, obserwowali 70 bocianów z kilku krajów. Okazało się, że te z Polski, Rosji i Grecji zachowują się tradycyjnie, natomiast już te z Hiszpanii i Niemiec nie odlatują tak daleko jak kiedyś.
Bociany z Uzbekistanu na zimę zostały natomiast w domu.
Powrót do Mój pies i inne zwierzaki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość